Mój pokój dzienny to jednocześnie kuchnia, sypialnia i biuro. Ciężko, ale jakoś się przyzwyczaiłam. Mam narożnik Wajnert model Kris ciemna czekolada wellur z poduchami w jasnej tonacji beżu, z dodatkiem liści na poduchach w kolorze tejże czekolady. Jak to wszystko urządzić, by zgrać stare meble z nowymi i by było nowocześnie w pokoju.
Najprostszym sposobem na odświeżenie narożnika w salonie, to obszycie poduch nową tkaniną lub kupienie gotowych pokrowców na poduszki. Obawiam się, że wzór, który na nich jest teraz może być za bardzo dominujący i jednocześnie nie pasujący do reszty. Dlatego też nadałbym im kolor taki sam jak ma siedzisko kanapy. Jeśli zdecyduje się Pani na żywy kolor w kuchni (np. pomarańczowy), to wtedy na narożniku powinno się pojawić kilka poduszek w takim samym kolorze.
Zmieniłbym również stolik, który optycznie jest bardzo ciężki. Jakiś lżejszy, który nie będzie tak przyciągał uwagi, będzie tu lepiej pasować. Delikatny szklany na metalowym stelażu będzie idealny.
Meblościankę mamy już zamówioną, więc na jej temat nie mam dużo do powiedzenia. Ustawiajmy tam takie rzeczy, które będą schludnie wyglądać i pasować kolorystycznie do reszty. Jest wiele półek, które łatwo zagracić, dlatego proponuję kupić kilka ładnych pudełek, w których pochowamy wszystkie szpargały.
Proponuję również rozwiązać firanki. Tak ukształtowane jak teraz nie będzie to pasować do prostej formy mebla.
Pozdrawiam
Michał Zawadzki