Wykończenie mieszkania pod klucz to pierwsza rzecz, o jakiej będziemy myśleli, po jego zakupieniu. Kiedy otrzymamy pełen dostęp do nowego lokalu, będziemy chcieli jak najszybciej go zaaranżować tak, aby nadawał się do mieszkania i normalnego użytkowania. Tylko jak zrobić to w miarę krótkim czasie, byśmy nie musieli przejmować się ciągnącymi się remontami?
Wykończenie pod klucz nowo zakupionego mieszkania to nie lada wyzwanie! Na pierwszy rzut oka wydaje się być ciekawą przygodą. Możemy przecież pobawić się w architektów wnętrz i wymyślić układ pomieszczeń, kolory ścian, design lamp, wzór podłóg, a także rozmieszczenie dodatków i ozdób. To jednak nie takie proste, jak mogłoby się wydawać! Zapewne po pierwszych trzech dniach projektowania, załatwiania, jeżdżenia, kupowania i niespania odechce nam się samodzielnie wykańczać mieszkanie.
Aby przyspieszyć cały proces aranżacji nowego gniazdka, należy pamiętać o kilku sprawach. Jakich? Przedstawiamy poniżej:
Samodzielnie czy z architektem wnętrz?
Po pierwsze – powinniśmy zastanowić się, czy faktycznie sami damy sobie radę z ogarnięciem wszystkich obowiązków – zarówno związanych z wykończeniem całego mieszkania, jak i z bieżącymi zadaniami codzienności – takimi jak praca czy opieka nad dziećmi, gotowanie i zajmowanie się domem. Samodzielne wykańczanie mieszkania – nawet przy pomocy znajomych lub rodziny – nie jest łatwe i należy do misji bardzo męczących, a na pewno czasochłonnych. Z uwagi na wszechobecny harmider i nasze znużenie, w połowie działań mogą zacząć pojawiać się błędy i niedopatrzenia, przez które w przyszłości nie uciekniemy od poprawek i remontów.
Pokój z aneksem kuchennym Studio Loko
Znacznie lepszą myślą może być podjęcie współpracy z architektem wnętrz, dzięki któremu wykończenie pod klucz znacznie przyspieszy i zostanie wykonane solidnie oraz porządnie, a dodatkowo jeszcze w świetnym stylu. Z naszej strony możemy polecić Studio Loko, które z zapałem tworzy przestrzenie prywatne od zera. Zdjęcia dodane w artykule pochodzą właśnie z projektów tego trójmiejskiego studia.
Jeśli możesz – zrób wszystko za jednym zamachem!
Często bywa tak, że z powodu zmęczenia czy znudzenia wykańczaniem mieszkania, dzielimy je na kilka części i różne etapy wykonania prac. To błąd, przez który widmo lokalu, który jest wiecznie w remoncie i niedokończony, będzie nad nami ciążyło przez długi czas. A nam przecież zależy na tym, aby wykończyć mieszkanie w miarę szybko.
Dlatego w tej sytuacji najlepszym wyjściem będzie wyremontowanie wszystkich pomieszczeń naraz, bez robienia niepotrzebnych przerw między kolejnymi etapami remontu.
