Mam kawalerkę (18 m kw.), wysokość 3,5 m. Nie można obniżyć sufitu. Jakby to wyglądało, gdybym pomalowała ściany do wys. np. 3 m (jasną farbą, myślę o beżowym), a pozostałą część ścian i sufit na biało? W kuchni mebele są w kolorze dąb mleczny, ale marzy mi się kolor żywej zieleni (trawa).
W małych mieszkaniach liczy się jednolitość i kontynuacja kolorystyczna. Dlatego w kawalerce pomalowałabym wszystkie ściany na jednakowy kolor, beżowy jest dobrem kolorem. W kuchni można wprowadzić zielone elementy, ale raczej odradzam malowanie wszystkich ścian na ten kolor. Zielone akcenty można zastosować w postaci np. zielonego szkła lacobel na ścianie nad blatem.
W kwestii wysokiego sufitu – w teorii powinno się pomalować go ciemniejszym kolorem, aby optycznie sufit „spadł”. Istotne jest oświetlenie takiego pomieszczenia – najlepsze sa lampy, które będą kierowały światło na ściany i podłogę, a nie na sufit. Kinkiety na ścianach na wysokości ok 2,5 metra również obniża pokój.
Jednak co najważniejsze, wysokie mieszkania są dziś traktowane jako atut, a nie wada, więc może należy ten fakt uwidocznić, a nie go ukrywać?
Niekoniecznie sufit trzeba obniżać. Można zbudować „półpiętro” na łóżko, pod nim szafę. Taki przykład jest na zdjęciu powyżej. Dobry pomysł na urządzenie małego mieszkania.
zdjęcie Barlinek
Konsultacja Marina Suchorska www.quadrat.pl
