Z pewnością każdy z nas chciałby na co dzień mieszkać w komfortowych i przestronnych wnętrzach, w których żyje się dużo wygodniej niż na małym metrażu. Nie każdy jednak może sobie na to pozwolić, głównie z przyczyn finansowych. Wszak wynajęcie większego lokum zawsze wiąże się z wyższym czynszem, a przy zakupie własnego mieszkania każdy dodatkowy metr przekłada się na większą kwotę kredytu. Jednak nie musi być to powód do zmartwień – wręcz przeciwnie, w małym mieszkaniu urządzonym ze smakiem i przy zastosowaniu kilku praktycznych trików może się żyć tak samo komfortowo, jak w dużym metrażu. Wszystko zależy od tego, jak zagospodarujemy dostępną przestrzeń, i jakie rozwiązania zastosujemy.
Spis treści porady
Optyczne powiększenie mieszkania za pomocą oświetlenia
Dla wielu osób najważniejszym mottem przy zakupie mieszkania jest: ciasne, ale własne. Takie podejście jest bardzo praktyczne, gdyż pozwala na zamieszkanie we własnych czterech kątach bez uciążliwych współlokatorów oraz wtrącających się rodziców. Małe mieszkanie zwykle jest też tanie w utrzymaniu, i co najważniejsze – szybko się je sprząta. Warto jednak poznać kilka rozwiązań, dzięki którym mały metraż będzie prezentować się bardzo atrakcyjnie, a wnętrza wydadzą się bardziej przestronne niż są w rzeczywistości. Dużą rolę w tym temacie odgrywa odpowiedni dobór oświetlenia, i na tym aspekcie warto skupić dużą uwagę.
Światło dzienne – im więcej, tym lepiej
W niewielkim mieszkaniu ogromną rolę odgrywa dopływ światła z zewnątrz. Warto więc całkowicie zrezygnować z ciężkich zasłon, gęstych firan czy żaluzji, które ograniczają jego dopływ do wnętrza. Jeśli nie wyobrażamy sobie okien bez firanek, niech będą one bardzo delikatne i lekkie, aby dobrze przepuszczały światło słoneczne i nie odgradzały pomieszczenia od widoku zza okna – stworzy to wrażenie dodatkowej przestrzeni, której co prawda fizycznie w nim nie ma, ale oko odbiera ją jako część wnętrza. Jeśli okno w jakimś pokoju jest częściowo przysłonięte np. zastawia je mebel, warto przestawić go w inne miejsce. I najważniejsze – nie powinniśmy traktować parapetu jako dodatkowej półki czy stolika, ponieważ ustawione na nim rośliny, ramki na zdjęcia czy sterty książek zasłaniają tak cenne w małych pomieszczeniach światło.
Elementy oświetleniowe – jakie lampy wybrać?
Decydując się na zakup lamp do małego mieszkania warto zrezygnować ze zdobnych, dużych lamp wiszących. Nie dość, że zajmą one sporo miejsca w niewielkiej już przecież przestrzeni, to dodatkowo stworzą wrażenie przytłoczenia, skupiając na sobie uwagę gości i domowników. Do małych metraży zdecydowanie bardziej pasuje oświetlenie punktowe – doskonale sprawdzą się nowoczesne oprawy ledowe montowane w podwieszanym suficie, zwłaszcza rozmieszczone wokół niego. Wiele źródeł rozproszonego światła mocno, ale nienachalnie rozświetli całe pomieszczenie, a w połączeniu z jasnymi ścianami pozwoli na uzyskanie efektu powiększenia wnętrza. Jeśli nie możemy pozwolić sobie na taką rewolucję jak podwieszenie sufitu, podobną funkcję może pełnić lampa sufitowa z kilkoma punktami świetlnymi skierowanymi w różne strony pokoju. Ważne, żeby nie był to wiszący żyrandol, a zamocowana blisko sufitu listwa oświetleniowa. Dobierając nowoczesne kinkiety ścienne z tej samej serii i rozmieszczając je na kilku ścianach uzyskamy idealnie rozświetlone wnętrze – ich strumień światła powinien zawsze być skierowany w górę.
Podświetlane powierzchnie dla efektu lekkości
Kolejnym sposobem na powiększenie pomieszczenia za pomocą światła jest montaż taśmy oświetleniowej np. pod parapetem czy półką wiszącą, zgodnie z zasadą – im więcej światła, tym lepiej. Na małym metrażu listwa LED powinna być rozmieszczona poziomo wzdłuż ściany na jej długim odcinku, co optycznie ją wydłuży i powiększy. Nie należy jednak przesadzać z ilością tego typu rozwiązań – jeśli zdecydujemy się na montaż taśmy pod parapetem lub wzdłuż długiej półki na książki, nie stosujmy jej już na innej ścianie. Należy także pamiętać, że jest to oświetlenie typowo dekoracyjne i nie możemy traktować go jako jednego z kluczowych źródeł światła w pomieszczeniu.
Barwa i moc ma znaczenie
Dobierając żarówki do małego mieszkania należy zwrócić uwagę na barwę i moc emitowanego światła, ponieważ w dużym stopniu to właśnie od nich zależy osiągnięcie właściwego efektu wizualnego. O ile przy przestronnych wnętrzach sprawdzi się każda barwa i moc światła, to przy małym metrażu należy zdecydować się na dość intensywne światło zimne – dedykowane dla niskich i ciasnych pomieszczeń z uwagi na zdolność do ich optycznego powiększenia. Stosując się do zasady: dobrze doświetlone wnętrze = wrażenie większej przestrzeni, nawet ciasne mieszkanie stanie się wspaniałą przestrzenią dla codziennego funkcjonowania.
