Strona główna » Czy warto kupując mieszkanie dokupić komórkę lokatorską?

Czy warto kupując mieszkanie dokupić komórkę lokatorską?

przez Redakcja pytanieomieszkanie.pl
zastanawiać się

Kupując mieszkanie należy zastanowić się, gdzie będą przechowywane sezonowe rzeczy, pamiątki, których żal wyrzucać i inne domowe szpargały. Często więcej jest przedmiotów do schowania niż miejsca w lokalu. Wówczas niezastąpionym rozwiązaniem może okazać się komórka lokatorska. Trzeba jednak liczyć się z tym, że będzie to związane z wyższym kosztem zakupu „M”. Czy warto wydawać dodatkowych kilka lub kilkanaście tysięcy złotych?

Spis treści porady

Komórki lokatorskie kiedyś i dziś

W starym budownictwie komórki lokatorskie, piwnice czy wspólne suszarnie były na porządku dziennym. W cenie lokalu kupujący otrzymywał dodatkowy metraż i możliwość korzystania ze wspólnych udogodnień. Stąd też łatwiej kupić w dobrej cenie mieszkanie z rynku wtórnego wraz ze wspomnianym zapleczem. Nieco inaczej wygląda sytuacja na rynku pierwotnym nieruchomości.

Aktualnie miejsce do przechowywania to luksus, za który deweloperzy oczekują najczęściej dodatkowej zapłaty – od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Wynika to z faktu, że komórki lokatorskie to deficyt w nowym budownictwie. Jest ich zazwyczaj mniej niż mieszkań w sprzedaży, zatem wyścig po bonusowy metraż wygrywa ten, kto pierwszy złoży ofertę kupna. Komórki są najczęściej umiejscowione na tym samym piętrze co lokum lub na poziomie -1.

Dlaczego jest ich tak mało w inwestycjach deweloperskich?

Powodem jest oszczędność miejsca przekładająca się na chęci zmaksymalizowania zysków z inwestycji. Zamiast miejsca do przechowywania, inwestorzy wolą stworzyć dodatkowe mieszkanie, studio, lokal użytkowy lub miejsce w garażu podziemnym. Różnica w stawce metra kwadratowego między wspomnianymi opcjami jest znacząca, a finalnie przekłada się na zysk dewelopera. Niemniej wciąż zdarzają się inwestycje, w których komórka lokatorska jest sprzedawana razem z mieszkaniem lub organizowane są promocje wskazujące, że przynależne pomieszczenie jest gratis. Przed zakupem „M” warto porównać kilka ofert i wybrać najlepszą dla siebie.

  Meble olcha - jakie do nich kolory?

Zalety posiadania komórki lokatorskiej

Bez wątpienia komórka lokatorska podnosi wartość nieruchomości – bez względu na umiejscowienie w budynku. W przypadku dalszej sprzedaży mieszkania lub jego wynajęcia, właściciel otrzyma większą kwotę niż uzyskałby za podobny lokal bez dodatkowej powierzchni. Nadplanowy metraż to także miejsce do przechowywania sezonowych przedmiotów (np. narty, meble balkonowe) czy babcinych przetworów. Jeśli lokum nie posiada komórki lokatorskiej, domownicy będą musieli znaleźć na te rzeczy miejsce w mieszkaniu lub zrezygnować z ich posiadania.

Tego typu pomieszczenie jest także doskonałym rozwiązaniem dla rodzin z dziećmi – pomieści zarówno zabawki, jak i dziecięce pojazdy (wózek, rowerek, pchacz). Jeśli powierzchnia komórki lokatorskiej jest odpowiednio duża, będzie można urządzić w niej miniwarsztat, jak również przechowywać akcesoria samochodowe (płyny do czyszczenia, zapasowe części i inne).

Czy warto zainwestować w dodatkowy metraż?

Z całą pewnością tak. Kupując mieszkanie z drugiej ręki łatwiej o komórkę lokatorską w cenie. W przypadku rynku deweloperskiego należy pamiętać, aby z wyprzedzeniem zarezerwować pomieszczenie przynależne. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że komórek jest mniej niż mieszkań, a zainteresowanie jest duże. Każdy wolałby przechowywać sporadycznie używane rzeczy i sprzęty poza lokalem, nie tracąc przy tym powierzchni użytkowej „M”. Jedyną wadą komórek lokatorskich jest ich cena – czasami bardzo wysoka. Ciężko jednak jest przełożyć komfort na pieniądze. Mieszkanie to inwestycja na lata, warto zatem dołożyć i wykupić dodatkowe metry do przechowywania.

Może Cię zainteresować:

Skomentuj poradę

* Dodając komentarz zgadzasz się z regulaminem oraz polityką prywatności serwisu.