Jesteśmy obecnie świadkami momentu, w którym definitywnie kończy się epoka żarówki. Oświetleniem, które już wkrótce stanie się najbardziej popularne (szacuje się, że w 2020 będzie to ponad 75%) jest technologia LED.
Wieloletnia praca specjalistów zaowocowała pojawieniem się na rynku linii superoszczędnych źródeł światła LED, które są alternatywą zarówno dla zwykłych żarówek, jak i dla podstawowej formy diody elektroluminescencyjnej. Takie żąrówki produkuje np. Philips.
Jakie są główne zalety diody LED Philipsa?
Po pierwsze korzyści finansowe. Koszty zużycia energii przy stosowaniu LED są parokrotnie niższe niż koszty, które poniesiemy używając tradycyjnych źródeł światła. Przykład? Zamieniając tradycyjną żarówkę 60 W na jej LED-owy odpowiednik, na samych kosztach energii oszczędzimy ponad 500 zł (w skali 20 lat). Do tego przez 20 lat nie musimy martwić się wymianą żarówek – jedno LED-owe źródło wystarczy na 20 i więcej lat!
Po drugie gwarancja jakości – przez ponad 20 lat strumień światła nie ulegnie pogorszeniu. Poza tym, dokupując diodę Philips o tych samych parametrach co poprzednio, wiemy, że kolor białego światła będzie dokładnie taki sam.
Po trzecie ekologia. Podczas, gdy w zwykłej żarówce 95% energii zamieniane jest w niepotrzebne ciepło, a tylko 5% w światło, w LED 50 % dostarczanej energii zmienia się w światło.
Po czwarte bezpieczeństwo. Wnętrze LED nie zawiera niebezpiecznych gazów oraz związków opartych na rtęci i jej pochodnych, tak więc utylizacja jego zużytych elementów jest znacznie łatwiejsza od utylizacji lamp fluorescencyjnych.
Technologia jest już tak zaawansowana, że dziś diodą elektroluminescencyjną (czyli LED) można zastąpić i zwykłą żarówkę i halogenową.
Konsultacja i zdjęcie Philips
